Rękodzieło?

Zaczeło sie od tego  że Tereska,z naszego Stowarzysznia "Mam Pomysł" zorganizowała warsztaty  decoupage :) Pamietam tylko ,że sobota była i miałam byc na 9 rano. wpadlam ok 11,jak zwykle:). Dziewczyny robiły zakładki i podkladki.. " no co? ja nie nie zrobię?? raz dwa!"

zrobiłam 3 sztuki:) a przyszłam ostatnia. mam nadzieję dokopać sie do zdjęć to wkleję:)

a później ..poszło. Zaraziłam sie tym.
zaraziłam meża..mało robimy ,bo czasu brak. Ustalilismy jedno..absolutnie nie korzystamy z specjalistycznych klejów,spękań ,podkladów, itp itd.. do wszystkiego dochodzimy sami(bardziej ja bo R . to artysta jest jakby i on potrafii:)) i jakos to idzie..jest przy tym wiecej pracy i serca :) ale chyba sa niezłe efekty, bo powoli pozbywam sie tych rzeczy:)


                                        Kolczyki:) wszystkie dwustronne:)
                                                         








                                         Niebiesko.
                                              na maluteńkie rzeczy :)

w środku


                                      Lawendowa taca...





                                              a to starebratki:)





mam nadzieję że czas mi bedzie pozwalał:)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz